Hej!
Nie wiem czy ktoś mnie zna, w każdym razie nazywam się Ula, mam 13 lat, i możecie znać mnie z mojego starego bloga pod tytułem Hashtag Awataria. Na tamtym blogu napisałam jedno zdanie o tym że odchodzę, dlatego tutaj trochę bardziej się wypowiem. Gdy dołączyłam do awataryjnego społeczeństwa, byłam nim wręcz oczarowana, i każdą wolną chwilę spędzałam wśród awatarów. Fakt-byłam też dużo młodsza, i nie oczekiwałam od tej gry więcej, niż od innych gier ubierankowych, lecz gdy troszkę już się z nią zaznajomiłam, dostrzegłam że zdobywanie nowych poziomów i ubieranie mojej postaci w nowe ubrania, nie sprawia mi już takiej satysfakcji jak wcześniej. Wtedy zaczęłam poznawać nowych ludzi, zawierać przyjaźnie, i powoli wrastać w to towarzystwo. A więc grałam w nią długo, z mało znaczącymi przerwami, i nagle coraz więcej osób zaczęło odchodzić, tłumacząc się tym że "wyrosło" z gry. Po pewnym czasie sama znudziłam się wręcz pisaniem postów na blogu, jak i samą grą, i w końcu odeszłam.
Ostatnio wzięło mnie na wspominki, więc włączyłam grę, i pierwsze co zobaczyłam i co bardzo mnie zdziwiło, to to że Viola (HopeDiesLast) i Zuzia (Letlt Breathe) są aktywne, a co ważniejsze - miały opis zachęcający do oczekiwania na UoA. Oczywiście szybko zorientowałam się że chodzi o nowego bloga, na którym dziewczyny mają wstawiać posty. Bardzo ucieszyłam się na tę myśl, zwłaszcza że bardzo brakowało mi blogów o Awatarii, które dalej czytałam po moim odejściu, mimo nieobecności w grze. Mniej więcej wtedy przypomniałam sobie o pomyśle który mącił mi w głowie od paru miesięcy, czyli o stworzeniu Nowej Awatarii, niekoniecznie był to pomysł na bloga-może na kanał na YT, a może na grupę na nk, w każdym razie bardzo chciałam jakoś wskrzesić tą społeczność, i klimat który zawsze w niej istniał. Mam nadzieje że zdobędę wiernych czytelników, i jakoś podołam regularnemu wstawianiu postów i aktualizacji na bloga. Troszkę się rozpisałam, ale mam wrażenie że należało się wam (a przynajmniej czytelnikom HSA) to za mój ostatni post.
Bardzo mi miło że nasi fani za nami tęsknili. Cieszę się również, że znowu postanowiłaś prowadzić swojego własnego bloga :) Czekam na dalsze posty i trzymam kciuki! <3
OdpowiedzUsuń